Uważność można praktykować zawsze – w każdym momencie naszego życia, w każdych okolicznościach. Dla mnie jednym z takich momentów jest codzienny obchód moich roślinek balkonowych, mojego mini ogródka, oraz wszelkie z nim związane zabiegi pielęgnacyjne.
Zachęcam również was do chwili uważności wśród roślin – może to być w parku lub w lesie na spacerze, albo tak jak ja na balkonie. Wykorzystaj to, do czego masz dostęp w tym momencie. Mnie kontakt z naturą wycisza i uspokaja, pewnie dlatego że jest to taka uczta dla zmysłów! Zachęcam do otwarcia swoich zmysłów na obecność roślin, które nas otaczają np. w ten oto sposób:
- Zauważ kolory roślin – różne odcienie zieleni, kolory kwiatów. Zatrzymaj się nad najmniejszym kwiatuszkiem jaki znajdziesz i przypatrz mu się dokładnie. Jak jest ubarwiony, jak jest zbudowany? A jaką fakturę mają liście? Zauważasz coś szczególnego, co wcześniej uszło twojej uwadze?
- Zauważ różne stadia rozwoju w jakich znajdują się rośliny – niektóre być może kiełkują, inne kwitną, owocują a może umierają? Może już przekwitły, schną a może chorują?
- Zauważ zapach jaki wydzielają rośliny – zapach kwiatów, ziół, liści. Jak pachną np. liście pomidorów? Może zauważasz zapach ziemi, np. po deszczu?
- A teraz przenieś swoją uwagę od szczegółu do ogólnego widoku – jak te rośliny wyglądają razem, jaki razem tworzą obraz? Jak to jest je obserwować? Zauważasz jakieś uczucia?
Zazwyczaj gdy się czemuś z bliska przyglądamy, gdy poświęcamy na to czas, możemy zauważyć rzeczy, których wcześniej nie dostrzegaliśmy. Możemy np. zauważyć coś, co nas zachwyca a co wcześniej wyglądało na zwykłe i nieciekawe. Możemy zauważyć cud i inteligencję tam, gdzie wcześniej był tylko “jakiś wiecheć” 🙂 Będzie nam również łatwiej dostrzec to, czego nasze rośliny potrzebują w danym momencie – więcej czy mniej światła, nawozu, wody, więcej miejsca? A jak już to zobaczymy, będzie nam łatwiej podjąć adekwatne działanie.
Tak samo jest z nami. Kiedy zatrzymujemy się na chwilę nad sobą, poświęcamy sobie czas ćwicząc mindfulness, to łatwiej jest nam zauważyć, czego tak naprawdę potrzebujemy; czego jest za dużo lub za mało w naszym życiu. Jest szansa, że dzięki mindfulness będziemy również wiedzieć, co zrobić z tą wiedzą tzn. dzięki konkretnym narzędziom i metodom będziemy w końcu umieli się sobą zaopiekować. Po co? Aby rozkwitać i obdarzać świat naszym pięknem!
Obrazek Robert_C z pixabay oraz Arcaion z pixabay.