Dzisiaj cytat z książki “The Sacred Art of Soul Making” na temat mindfulness. Autorem jest Joseph Naft uczący medytacji i praktyk uważnego życia od 1976 roku. Kiedy czytam jego słowa przepełnia mnie niesamowita wdzięczność – za jego książki, działalność i wiedzę, którą przekazuje dalej. Za słowa pełne mądrości, ale i delikatności oraz współczucia dla ludzkiej kondycji. Wyraziłam tę wdzięczność pisząc do niego.
Ta książka nie jest jeszcze przetłumaczona na język polski więc tłumaczenie jest moje. Podkreślenia też moje 🙂
“Być naprawdę człowiekiem to być uważnym. Bezpośrednia świadomość tego, co dostrzegamy w chwili obecnej jest jednym z największych cudów bycia człowiekiem i niezmiernie ubogaca nasze życie. Jednak w naszym zwyczajnym trybie życia, egzystujemy gdzieś poniżej poziomu uważności, w dużej mierze nie zdając sobie sprawy z koszmarnych tego kosztów. Nieadekwatna uważność skraca i zubaża nasze życie. Skraca je w takim znaczeniu, że doświadczamy mniej, kiedy nie jesteśmy w stanie uważności. Zubaża w takim znaczeniu, że to czego doświadczamy jest mniej wyraźne, mniej żywe, mniej realne niż mogłoby być. Mindfulness to stan bycia autentycznym dla człowieka: zrelaksowanym, o uwadze otwartej na wewnętrzne i zewnętrzne percepcje w tym momencie.
Podczas gdy mindfulness może być prawem przysługującym wszystkim ludziom z urodzenia, to na nasze nieszczęście sprzedajemy je tanio. Spędzamy większość naszego czasu nieuważnie, nasza świadomość pasywnie zapadnięta do jakiegoś malutkiego wycinka całości, dryfująca między przemijającymi myślami, telewizją lub radiem, schwytana przez złość, zazdrość, pożądanie, nudę, strach lub chciwość. Nasze życie toczy się bez nas. Czas przemija pozostawiając nas nieporuszonych, niespełnionych, nieświadomych, chodzących we śnie. Na szczęście istnieje rozwiązanie. Jest łatwe, ale wymaga wytrwałości.
Powracanie, sprowadzanie naszej świadomości z powrotem do bogactwa tego jednego momentu może być tak proste jak ugruntowanie się w świadomości wrażeń pochodzących z ciała, w oddechu lub w samej świadomości. Możemy łatwo wejść w mindfulness przynajmniej na chwilę lub dwie. Im częściej będziemy tego próbować, tym bardziej się w tym rozsmakujemy i dłużej będziemy mogli w tym stanie pozostać.
Mindfulness znaczy być świadomym stale zmieniającej się defilady myśli, emocji, wrażeń, widoków, dźwięków, smaków i aromatów bez zatracania się w nich lub przywiązania do nich. Stajemy się strumieniem a nie gałązkami, liśćmi i innymi zanieczyszczeniami, które ten strumień niesie. Mindfulness jest czasami nazywane niewybierającą świadomością, aby podkreślić brak przywiązania, odpuszczenie, otwartość. Mindfulness jest współczujące z natury zarówno w stosunku do siebie jak i do innych. Jeśli nie odrzucamy tego, co widzimy w sobie, jeśli możemy się otworzyć na widzenie siebie, nasze serce zacznie się również otwierać na naszego bliźniego.
Aby wejść w mindfulness zakotwiczamy naszą uwagę we wrażeniach cielesnych lub oddechu lub w samej świadomości. One będą nam służyć za bazę dla przepływu naszego doświadczenia. Aby praktykować mindfulness zaczynamy od znalezienia tego komfortowego domu wewnątrz nas samych, w odczuciach pochodzących z ciała lub w oddechu. Kiedy nawiążemy z tym kontakt, możemy pozwolić naszej świadomości rozszerzyć się i objąć wszystkie inne elementy obecnego doświadczenia, będąc równocześnie świadomym swego centrum. Kiedy zauważymy przywiązanie, a jest to nieuchronne, np. podążanie za lub odrzucanie jakiejś myśli, emocji lub bólu i zapadanie się w nie, łagodnie i wdzięcznie powracamy do uważności, obejmując naszą świadomością odczucia cielesne lub oddech i zaczynając od nowa. Wielokrotnie powracamy do uważności, aż stanie się ona naszym normalnym sposobem bycia. […]
Ogromne korzyści z tej prostej praktyki wielokrotnie przewyższają nasze wysiłki. Na poziomie pojedynczej osoby mindfulness dramatycznie wzbogaca jakość naszego życia, oferuje uzdrowienie, sens, wewnętrzną jedność, będąc równocześnie jednym z podstawowych komponentów obecności. Na poziomie całej Ziemi mindfulness otwiera nas na głębokie połączenie ze wszystkimi innymi ludźmi i życiem. […] Ale jest to praca i aby pojawiły się korzyści, praktyka mindfulness musi być konsekwentna. Dzięki wyraźnemu widzeniu jak się rzeczy mają w nas, unikamy wpadnięcia w pułapkę myślenia, że już jesteśmy lub zawsze jesteśmy uważni.
Bądź uważny. Bądź autentyczny.”
————————————————-
Zapraszam na kursy w Tychach i do zapisania się na moją listę mailingową.
8-tygodniowe kursy mindfulness
Zdjęcie: lightstargod/ pixabay